Moja ciekawość skierowała mnie na kopytka buraczane. Przyznam szczerze, że bardzo fajny pomysł i przepis. Moje ciasto chłonęło bardzo mąkę i musiałam jej dosypać znacznie więcej niż w przepisie ale takie też nam bardziej smakowały, bo ugotowałam parę z mniejszą ilością mąki ( co było nie lada wyzwaniem. Ciasto było bardzo miękkie i ciężko się formowało bez podsypywania mąką ). Przepis Dominika Wójciak z książki ” Warzywo „.
Składniki :
- 4 średnie buraki upieczone w skórce
- 250 g ricotty
- 50 g startego parmezanu
- 1 żółtko
- 1/4 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
- 1/2 szklanki mąki + do podsypania ( dodałam dużo więcej więc dobrze jest mieć zapas pod ręką )
- sól,pieprz
Na sos chrzanowy :
- 200 g kwaśnej śmietany ( u mnie naturalny jogurt )
- 1 łyżka świeżo startego chrzanu ( użyłam ze słoiczka )
- 1 łyżka soku z cytryny ( pominęłam )
Składniki sosu mieszamy, doprawiamy solą, odstawiamy.
Buraki obieramy i miksujemy na pure. Ricottę odcedzamy na sicie przez godzinę.
Buraczane puree mieszamy z ricottą, parmezanem i żółtkiem. Dodajemy gałkę muszkatołową,doprawiamy sola, pieprzem. Mieszamy. Mieszając dodajemy porcjami mąkę. Mąki tyle aby ciasto dało uformować się w kulę. Niestety ja musiałam dodać dość sporo mąki bo nijak mi się nie dało formować ale takie też kluseczki najlepiej nam smakowały.
Ciasto przykrywamy folią i odstawiamy na 30 minut.
Ciasto dzielimy na 4 części. Z każdej formujemy rulon, spłaszczamy delikatnie i odcinamy małe kluseczki. Dokładnie tak jak przy kopytkach.
Kluseczki gotujemy w osolonym wrzątku około 4-6 minut. Podajemy z sosem chrzanowym. Można również przygotować masło szałwiowe.
Smacznego 🙂