Kiedy nie wiecie na co zdecydować się…sernik czy brownie upieczcie dwa w jednym. Pyszny serniczek, który może być w całości wegański. Słodkość idealnie wywarzona. Wierzch pokrywa masa z masła orzechowego a także solone orzeszki ziemnie, które dodają dodatkowy smak i charakter całości. Przepis z bloga Bianca Zapatka .

Składniki na masę serową :
- 225 g kremowego serka
- 125 g naturalnego jogurtu lub jedwabiście gładkiego tofu
- 40 g cukru ( u mnie trzcinowy )
- 1 łyżka skrobi kukurydzianej ( można zastąpić ziemniaczaną )
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Wszystkie składniki miksujemy na gładką masę.
Składniki na masę brownie :
- 120 g bezglutenowej mąki ( ja użyłam mąki orkiszowej )
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 120 g ciemnej czekolady ( u mnie 70 % zawartości kakao )
- 120 g masła ( w oryginale wegańskie masło )
- 150 g brązowego cukru
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 100 g niesłodzonego musu jabłkowego ( lub 2 lniane jajka *)
- 60 ml mleka roślinnego ( ryżowe, migdałowe, sojowe, owsiane )
- szczypta soli
* Lniane jajka – 2 łyżki mielonego siemienia lnianego zalewamy 5 łyżkami gorącej wody. Odstawiamy na 5-10 minut.
Masło z czekoladą przekładamy do rondelka. Roztapiamy na niewielkim ogniu. Dodajemy ekstrakt waniliowy. Odstawiamy.
W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól, cukier. Dodajemy mus jabłkowy oraz czekoladę z masłem, mieszamy do momentu aż całość będzie gładka i jednolita. Dodajemy mleko, miksujemy do połączenia.
Formę na tortownicę o średnicy 18 cm wykładamy papierem do pieczenia. Za pomocą dużej łyżki wykładamy naprzemiennie masę serową i ciasto brownie aż do wyczerpania składników. Pieczemy w temperaturze 175 stopni C przez 50 minut lub do tzw. suchego patyczka. Ciasto wyciągamy, studzimy.
Krem z masła orzechowego :
- 112 g kremowego serka
- 2 łyżki masła orzechowego
- 50 g cukru pudru ( lub mniej )
- 2-4 łyżki mleka roślinnego ( opcjonalnie )
Wszystkie składniki na krem miksujemy aż masa będzie gładka. Proponuję cukier dodawać stopniowo po 1 łyżeczce bo 50 g dla mnie zdecydowanie za dużo. Krem rozsmarowujemy na ostudzonym serniku. Ozdabiamy słonymi orzeszkami ziemnymi.
Smacznego 🙂