Austryjackie naleśniki to coś pomiędzy amerykańskimi pancakes a francuskimi crepes. Z tym, że te są dość grube. Podaje się je na danie główne lub na deser ale nigdy jako śniadanie albo kolację. Można nadziewać je zarówno wytrawnymi nadzieniami jak i słodkimi a najbardziej popularne są te z dżemem morelowym. Poszukiwałam typowego tradycyjnego przepisu ale nie było łatwo. To trochę jak z naszymi polskimi naleśnikami, każdy ma swój sprawdzony przepis. Myślę jednak że udało mi się i jest jak najbardziej zbliżony do oryginału. Przepis z lilvienna.com .
Składniki :
- 2 jaja
- 1 szklanka mleka
- 1 szklanka mąki
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- masło, ghee lub olej do smażenia
- dżem brzoskwiniowy do podania ( opcjonalnie )
Jajka ubić delikatnie trzepaczką. Dodać sól, ekstrakt i 1/3 szklanki mleka. Wymieszać do połączenia. Następnie dodajemy stopniowo mąkę naprzemiennie z mlekiem. Mieszamy aż ciasto będzie gładkie. Jeśli będzie za gęste można dolać więcej mleka.
Naleśniki smażymy na rozgrzanej patelni posmarowanej tłuszczem z obu stron na złoty kolor. Podajemy z dżemem lub innymi ulubionymi dodatkami.
Smacznego 🙂