dania główne

Kotleciki ziemniaczano-paprykowe z szafranem

Bardzo syte, zjedliśmy z meżem po 3 i byliśmy najedzeni. Bardzo smaczne i inne niż kotleciki z ziemniaków, które do tej pory robiłam. Trafiają na listę ulubionych 🙂 Gorąco polecam 🙂 Przepis z książki ” Trendy w smakach na widelcu „. Książka jest zbiorem przepisów bloggerów kulinarnych a autorem przepisu jest Bartek Boratyń, który prowadzi blog szafranowyraj.blogspot.com .

Kotleciki ziemniaczano-paprykowe z szafranem

 Składniki : 

  • 1 kg ugotowanych ziemniaków
  • 2 małe cebule
  • łyżka masła
  • 2 jaja
  • łyzka słodkiej papryki w proszku
  • szczypta szafranu
  • majeranek
  • sól, pieprz
  • bułka tarta 
  • olej do smażenia

Ziemniaki przeciskamy przez praskę. Cebulę siekamy w niewielką kostkę, podsmażamy na maśle. Dodajemy do ziemniaków. Masę ziemniaczaną doprawiamy sola, pieprzem, dodajemy majeranek ( według uznania, ja dałam ok 1/2 łyżeczki ), paprykę, szafran i jajko. Mieszamy aż składniki się połączą. Jesli masa będzie dość zbita, dodajemy drugie jajko, mieszamy. 

Z masy formujemy kotleciki. Obtaczamy w bułce tartej i smażymy na oleju z obu stron na złoty kolor.

Kotleciki podałam z sosem tzatziki

Smacznego 🙂

Kotleciki ziemniaczano-paprykowe z szafranem

Reklama
ciasteczka

Klejah – irackie ciasteczka kardamonowe

Nie za słodkie z wyraźną nutą kardamonu. Łatwe i przyjemne w przygotowaniu 🙂 Po wyjęciu z piekarnika dośc twarde i mocno kruche ale jak trochę poleżą zmiękną. Przepis z bloga Tak sobie pichcę.

 

Klejah - irackie ciasteczka kardamonowe

Składniki : 

  • 3 szklanki maki pszennej razowej ( może być również pszenna pełnoziarnista lub zwykła mąka )
  • 1/2 szklanki + 2 łyżki oleju kukurydzianego lub słonecznikowego ( użyłam rzepakowego )
  • 3/4 szklanki jasnego cukru trzcinowego
  • 1/4 szklanki mleka o niskiej zawartości tłuszczu
  • 1 jajko roztrzepane
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta szafranu
  • 2 łyżeczki mielonego kardamonu

Ponad to : 

  • jedno roztrzepane jajko
  • 2 łyżki mleka

Do rondelka wkładamy mleko i cukier. Podgrzewamy na małym ogniu cały czas mieszając aż cukier się rozpuści. Nie zagotowujemy !!! Zestawiamy z ognia, pozostawiamy do ostygnięcia.

W misce łączymy przesianą mąkę, proszek, szafran, kardamon. Dodajemy olej mieszamy aż powstaną okruchy. Dodajemy jajko i przestudzone mleko z cukrem. Zagniatamy lub dobrze mieszamy aż składniki dobrze się połącza. 

Ciasto owijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 10-15 minut. Ja pozostawiłam na całą noc, dopiero drugiego dnia wypiekałam ciasteczka.

Ciasto wyciągamy na oprószoną mąką stolnicę. Wałkujemy na grubość ok 3 mm. Wyciamy okrągłe ciasteczka o średnicy ok 6 cm. Układamy na blasze wyłożonej pergaminem w ok 3 cm odległościach. Na każdym ciastku za pomocą noża robimy krateczkę. 

Jajko łączymy z mlekiem. Smarujemy wierzch wszystkich ciasteczek. Pieczemy w temp. 180°C przez 15-20 minut – do zrumienienia. 

Smacznego 🙂

Klejah - irackie ciasteczka kardamonowe

dania główne

Potrawka z owoców morza

Pierwszy raz robiłam i jadłam owoce morza ( nie licząc wcześniej już wypróbowanych krewetek ). Zawsze byłam ciekawa jak smakuje ośmiornica czy kalmary. Przyznam się, że smakują bardzo dobrze a mój N. jak zobaczył talerz zapytał zaniepokojony Co to ?! Strach miał tylko wielkie oczy bo zjadł cały talerz i bardzo mu smakowało. Myślę, że owoce morza dobrze przyrządzone zawsze dobrze smakują. Jeśli miałabym porównać to małża smakuje jak białe mięso ryby natomiast reszty nie umiem bardziej określić. Przepis Nigella Lawson ” Kuchnia. Przepisy z serca domu „.

479

Składniki :

  • szczypta szafranu
  • 250 ml wrzątku
  • 4 łyżeczki oliwy czosnkowej
  • 6 dymek
  • 1/2 łyżeczki suszonego estragonu
  • 125 ml wytrawnego wermutu lub białego wina
  • 1 mała puszka krojonych pomidorów (227 g )
  • 1 łyżeczka soli morskiej w płatkach lub 1/2 łyżeczki miałkiej soli
  • 400 g mrożonej mieszanki owoców morza ( u mnie 300 g )
  • pieprz
  • świeże zioła do podania ( u mnie kolendra )

Dymkę kroimy w cienkie plasterki.

Szafran zalewamy wrzątkiem, odstawiamy.

Na patelnię wlewamy oliwę. Gdy się dobrze rozgrzeje wrzucamy dymkę i estragon. Smażymy około 1-2 minut. Dolewamy wino, gotujemy kolejną minutę, dodajemy wodę z szafranem, pomidory. Zagotowujemy. Dokładamy połowę ilości soli. Wrzucamy zamrożone owoce morza. Podkręcamy ogień na maksimum. Kiedy zacznie wrzeć zmniejszamy ogień do średniego i gotujemy aż owoce morza będą gotowe czyli ok 3-4 minut lub jak jest wskazane na opakowaniu. U mnie 7-10 minut.

Na koniec doprawiamy pieprzem i ewentualnie resztą soli. Ja już soli nie dosypywałam. Posypujemy pociętymi ziołami i podajemy z chrupiącym chlebem.

Smacznego 🙂

Zielnik Kuchenny 2011