ciasta

Herbaciany keks z suszonymi owocami

Keks nad którym rozchwytywali się moi goście ba nawet przepis już został rozdany. Ciasto jest bardzo wilgotne, napakowane suszonymi owocami wcześniej namoczonymi w herbacie. Nie wymaga użycia miksera. Lekko herbaciano – kardamonowy smak, chrupkość orzechów, delikatnie pomarańczowy lukier z odrobiną kandyzowanej skórki pomarańczy sprawiają, że jest to idealny keks na Święta. Dodam, że nie jest przesadnie słodki a wręcz idealnie dosłodzony. Przepis z TĄD.

Składniki :

  • 275 ml świeżo zaparzonej gorącej mocnej herbaty
  • 125 g suszonych fig i moreli grubo posiekanych( użyłam w większości moreli i żurawiny )
  • 150 g rodzynek ( u mnie mieszanka rodzynki z żurawiną )
  • 125 g brązowego cukru ( użyłam trzcinowego Demerara )
  • 1 łyżeczka mielonego kardamonu ( w oryginale 10 kapsułek które trzeba wyłuskać i zmielić )
  • 75 g orzechów włoskich ( w oryginale pistacje )
  • 200 g mąki
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia ( w przepisie nie ma i nie wiem czy po prostu nie został dopisany ale dwa jajka raczej nie uniosłyby takiej ilości suszonych owoców )

Ponad to na lukier :

  • ok 2 czubate łyżki cukru pudru
  • sok z pomarańczy
  • kandyzowana skórka z pomarańczy

Suszone owoce, rodzynki zalewamy gorącą herbatą. Dodajemy cukier, mieszamy aż się rozpuści Odstawiamy na godzinę.

Orzechy z grubsza siekamy.

Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, kardamonem i orzechami włoskimi. Dodajemy suszone owoce wraz z herbatą, mieszamy. Na koniec dodajemy roztrzepane jajka. Mieszamy aż składniki dobrze się połączą.

Ciasto przelewamy do keksówki 25 cm długości wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 150 C przez 1 godzinę i 20 minut lub do tzw. suchego patyczka.

Kiedy ciasto ostygnie lukrujemy. Cukier puder przekładamy do miseczki. Dodajemy stopniowo sok z pomarańczy cały czas mieszając. Soku dodajemy tyle aby lukrem można było swobodnie polać po keksie. Wierzch posypujemy kandyzowaną skórka z pomarańczy.

Smacznego 🙂

Reklama
ciasta

Czekoladowe ciasto z gruszkami

Bardzo wilgotne, puszyste, mięciutkie ciasto napakowane gruszkami, suszoną śliwką ( w oryginale rodzynkami )a całość wcześniej marynowana z rumem. Przepis z bloga Moje Wypieki.

Składniki : ( wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej )

  • 700 g gruszek ( Użyłam 3 większych gruszek. W oryginale jabłka )
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 3 łyżki ciemnego rumu ( w wersji dla dzieci sok z pomarańczy )
  • 2 łyżki rodzynków ( użyłam drobno posiekanej suszonej śliwki )
  • 200 g miękkiego masła
  • 170 g drobnego cukru do wypieków ( użyłam 150 g trzcinowego )
  • 4 jajka
  • 200 g mąki pszennej
  • 125 g zmielonych migdałów
  • 2 łyżki gorzkiego kakao
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Gruszki obrać, wyciąć gniazda nasienne, pokroić w niedużą kostkę. Dodać rodzynki, sok z cytryny, rum. Wymieszać. Odstawić na 1 godzinę w temperaturze pokojowej.

Mąkę, kakao, proszek do pieczenia oraz cynamon wymieszać, przesiać odłożyć.

Masło ucieramy z cukrem na jasną puszystą masę. Następnie cały czas ucierając dodajemy po 1 jajku. Kolejno dodać przesiane suche składniki oraz migdały. Wymieszać szpatułką lub łyżką tylko do połączenia składników. Dodać odstawione gruszki, wymieszać.

Ciasto przekładamy do tortownicy o średnicy ok 25 cm wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 170 stopni przez 45-50 minut do tzw. suchego patyczka.

Po ostudzeniu można polać polewą czekoladową, posypać cukrem pudrem lub bez niczego.

Smacznego 🙂

ciasta

Fit świąteczne ciasto marchewkowe A.Lewandowskiej

Zaskakująco pyszne ciasto z minimalną ilością dodanej słodyczy. Korzenne, miękkie, pyszne. Cieście towarzyszy warstwa jogurtowej masy, którą ja zamieniłam na chudy serek quark oraz zamiast agaru galaretka pomarańczowa, która dodała dodatkowego charakteru świątecznego. Warstwa ta powinna znajdować się na górze ciasta ale mi całość spłynęła na spód. Mimo to wygląda i smakuje wybornie. Przepis Anny Lewandowskiej.

Składniki :

  • 3 kopiate łyżki oleju kokosowego
  • 100 g zmielonych migdałów
  • 100 g mąki kokosowej ( nie miałam tyle więc dodałam więcej migdałowej )
  • szczypta soli morskiej
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżka przypraw korzennych
  • 3 jajka
  • 300 g słodkiej marchewki
  • 100 g rodzynek
  • 70 g orzechów włoskich
  • 4 łyżki syropu klonowego

Rodzynki zalać wrzątkiem. Orzechy posiekać. Marchew zetrzeć na średnich oczkach.

W jednej misce mieszamy suche składniki : migdały, mąkę kokosową, sól, sodę, cynamon, przyprawy korzenne.

Osobno w drugiej misce łączymy syrop klonowy, jajka, olej kokosowy, mieszamy. Dodajemy marchew, ponownie mieszamy.

Następnie mokre składniki przelewamy do suchych, dokładnie mieszamy aż składniki się połączą. Na koniec dodajemy orzechy oraz odsączone z wrzątku rodzynki, mieszamy.

Ciasto przelewamy do formy o rozmiarze ok 23 cm ( u mnie 20 x 20 cm ) wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temp. 180 stopni przez 45 minut. Odstawiamy do ostudzenia.

Biała warstwa :

  • 500 ml jogurtu roślinnego ( u mnie chudy, kremowy serek quark )
  • 3 łyżki agar agar ( u mnie opakowanie galaretki pomarańczowej rozpuszczonej w połowie ilości wody niż zalecane na opakowaniu )
  • 4 łyżki syropu klonowego ( użyłam ok 1 łyżki )

Jogurt, agar agar oraz syrop klonowy umieszczamy w rondelku. Gotujemy na średnim ogniu 8 minut mieszając. Odstawiamy do przestygnięcia ale należy całość kontrolować aby zdążyć wylać piankę na wierzch zanim się zetnie.

Ja swoją warstwę z serkiem i galaretką zrobiłam inaczej. galaretkę rozpuściłam w połowie ilości wody niż zalecana na opakowaniu. Pozostawiłam aż ostygnie ale nie stężeje. Wymieszałam z serkiem, który był temperatury pokojowej. Dosłodziłam syropem klonowym. Wylałam na ostudzone ciasto.

Polewa czekoladowa :

  • tabliczka gorzkiej czekolady ( u mnie 75 % zawartości miazgi kakaowej )
  • 2 łyżki oleju kokosowego

Czekoladę z olejem roztapiamy nad kąpielą wodną. Polewamy wierzch ciasta kiedy biała warstwa jest już ścięta. Odstawić do lodówki do schłodzenia.

Smacznego 🙂

napoje,alkohole

Jesienna sangria z gruszkami

Aromatyczna, korzenna sangria z gruszkami na chłodne wieczory. Przepis z bloga Gotuję bo lubię .

Składniki :

  • 3 dojrzałe gruszki
  • 8-10 krótkich lasek cynamonu
  • 3 łyżki miodu
  • 3 łyżki rodzynek
  • 1 szczypta kardamonu
  • 750 ml białego wina
  • 500 ml cydru jabłkowego

Z gruszek wycinamy gniazda nasienne, tniemy w ósemki. Wrzucamy do dzbanka razem z cynamonem, miodem, kardamonem, rodzynkami. Wlewamy cydr i wino, delikatnie mieszamy. Dzbanek przykrywamy szczelnie najlepiej folią spożywczą i odstawiamy w chłodne miejsce na 24 godziny. Po tym czasie można już serwować.

Smacznego 🙂

słodkości bez pieczenia

Rodzynki z Cointreau w czekoladzie

Kolejna propozycja na suszone owoce namoczone wcześniej w alkoholu i obtoczone w czekoladzie. Tym razem rodzynki i wspaniały pomarańczowy Cointreau, który nadaje naszym małym suszką niebanalnego smaku. Jeśli chodzi o czekoladę to czy obtoczymy je tylko raz czy dwa razy nie ma znaczenia. W obu wersjach są pyszne 🙂 Gorąco polecam 🙂

201523_29

Składniki :

  • rodzynki
  • Cointreau
  • ciemna czekolada

Rodzynki zalewamy alkoholem tak aby zakrywał je w całości. Odstawiamy w szczelnie zamkniętym pojemniku na 48 godzin. Po tym czasie wyciągamy je na ręcznik papierowy.

Nad parą woda rozpuszczamy czekoladę. Rodzynki obtaczamy w czekoladzie i układamy na talerzu lub desce pokrytej folią spożywczą. Wstawiamy do lodówki do momentu aż czekolada zastygnie. Jeśli chcemy mieć podwójną warstwę czekolady proces zanurzenia w niej należy powtórzyć po zastygnięciu pierwszej warstwy. Drugi raz należy zrobić szybko i sprawnie aby ta wcześniejsza nam nie zaczynała odpadać pod wpływem temperatury.

Smacznego 🙂

201523_27

pralinki,czekoladki

Atte ke Ladoo – tradycyjny indyjski deser

Tradycyjny indyjski deser, który najczęściej robi się dla dzieci zimą . Głównym składnikiem jest mąka pszenna pełnoziarnista i ghee – indyjskie klarowane masło. Zdrowe, słodkie kuleczki z bakaliami, naprawdę smaczne. Wyczytałam również, że zjedzone 2 kuleczki rano chronią przed przeziębieniem 🙂 Przepis z bloga Whats cooking mom.11DSC_0798

Składniki : ( na 30-40 sztuk )

  • 2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 3/4 szklanki ghee – indyjskie masło klarowane, które w bardzo łatwy sposób można zrobić samemu w domu
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
  • 15-20 migdałów posiekanych na małe kawałki
  • 2 łyżki rodzynek

Do garnka z grubym dnem wkładamy ghee, stawiamy na duży ogień, rozpuszczamy. Kiedy będzie już gorące dodajemy mąkę, dobrze mieszamy. Smażymy jeszcze 2-3 minuty po czym skręcamy ogień i gotujemy kolejne 15 minut cały czas mieszając aż nabierze głębokiego brązowego koloru.

Zestawiamy z ognia. Studzimy na tyle, żeby można było swobodnie  wziąć do ręki. Dodajemy cukier puder, migdały, kardamon i  rodzynki, mieszamy dobrze całość aż składniki się połączą.

Rękoma formujemy niewielkie kulki. Kiedy masa wystygnie skruszeje dlatego ważne aby formować kulki kiedy jest jeszcze ciepła. Przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku – w takich warunkach mogą leżeć długi czas nie ma potrzeby wstawiania do lodówki.

Smacznego 🙂

1DSC_0801

ciasta

Czekoladowy keks Nigelli

Wilgotny, ciężki, baaardzo słodki – dla mnie zbyt słodki ( chociaż mój mąż powiedział trochę słodki ale on może wciągnąć paczkę krówek na raz ) dlatego z powodzeniem ilość cukru można zmniejszyć o połowę.  Dzięki likierowi nie wiadomo jakie owoce jemy, super przechodzą jego smakiem. Smaczny choć jak już pisałam bardzo słodki. Przepis Nigelli Lawson z książki ” Nigella Świątecznie ”

1049

Składniki :

  • 350 g suszonych śliwek
  • 250 g rodzynek
  • 175 g koryntek
  • 175 g miękkiego masła
  • 175 g ciemnego cukru muscovado ( spokojnie można dać tylko połowę)
  • 175 ml miodu
  • 125 ml likieru tia maria lub innego kawowego
  • sok i skórka z 2 pomarańczy
  • 1 łyżeczka mieszanki przypraw ( do piernika lub inna korzenna )
  • 2 łyżki kakao
  • 3 jajka
  • 150 g mąki
  • 75 g mielonych migdałów
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody

Do dużego, szerokiego rondla wkładamy posiekane lub pocięte śliwki, rodzynki, koryntki, masło, cukier, miód, likier, sok i otartą skórkę z pomarańczy, przyprawy i kakao.  Stawiamy na mały ogień i mieszając od czasu do czasu doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy 10 minut, odstawiamy na 30 minut aby trochę przestygło. Mi nie przestygło po tym czasie, wstawiłam garnek do zimnej wody i po 15 minutach masa była zimna.

Do ostudzonej masy dodajemy rozkłócone jajka, mąkę, mielone migdały, proszek i sodę. Mieszamy drewnianą łyżką lub łopatką aż składniki dobrze się połączą.

Masę przelewamy do tortownicy o średnicy 20 cm ( u mnie 21 ) i wysokości 9 cm, wyłożonej podwójnie papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 150°C na 1 1/2 -2 godziny ( ja piekłam 2 godz.) Patyczek po włożeniu będzie oblepiony.

Smacznego 🙂

1042