W okresie Świąt często robimy ciasta na bazie kremów do, których zużywamy tylko żółtka a białka albo mrozimy albo wyrzucamy ( blogerzy kulinarni złapią się za głowę ale ja znam osoby, które wyrzucają zamiast mrozić białka i potem je wykorzystać ). Dlatego chciałam stworzyć ciasto, które było by typowo świąteczne a można by było wykorzystać nadmiar białek. Piernik jest modyfikacją 3 przepisów na ciasta białkowe i bez problemu można przełożyć go dżemem lub ulubionymi kremami.
Składniki :
- 7 białek
- 50 g płatków migdałów wcześniej podprażonych na suchej patelni
- 200 g masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 200 g cukru
- 2 szklanki mąki
- 3 łyżki gorzkiego kakao
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika
Masło roztapiamy, dodajemy kakao, mieszamy tak aby nie było grudek. Odstawiamy do ostygnięcia.
Mąkę, proszek do pieczenia i przyprawę do piernika przesiewamy do miski.
W osobnej misce białka ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier. Następnie ubijając na najmniejszych obrotach miksera stróżką wlewamy ostudzone masło wymieszanym z kakao.
Do białek stopniowo dodajemy przesianą wcześniej mąkę i mieszamy delikatne ale zdecydowanie za pomocą łopatki lub łyżki. Masa ma być jednolita i gładka. Na koniec dodajemy migdały. Mieszamy do połączenia.
Ciasto przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia o długości 26 cm.
Pieczemy w temp. 180°C przez 45-60 minut lub do tzw. suchego patyczka.
Polewa :
- 100 g ciemnej czekolady
- 5 łyżek śmietany kremówki
Czekoladę razem z kremówką rozpuszczamy nad kąpielą wodną. Polewamy ciasto. Wierzch dodatkowo można posypać podprażonymi płatkami migdałów.
Smacznego 🙂