pieczywo słodkie i wytrawne

Pain Rustique

Pierwszy raz robiłam chleb na zaczynie poolish i przyznam, że podoba mi się ta metoda. Chleb wyszedł mięciutki z mocno chrupiącą skórką czyli tak jak lubię najbardziej. Z tej porcji wychodzą dość spore 2 bochenki z większymi lub mniejszymi dziurami w miąższu. Przepis z bloga Moje Wypieki.

Składniki na zaczyn ( poolish ) :

  • 455 g mąki pszennej chlebowej
  • 455 ml wody
  • 1/8 łyżeczki drożdży suchych ( 0,5 g ) lub 1/4 łyżeczki pokruszonych drożdży świeżych ( 1 g )

Wszystkie składniki wymieszać. Przykryć szczelnie i pozostawić na blacie kuchennym na 12-16 godzin.

Składniki na ciasto właściwe :

  • cały zaczyn
  • 455 g mąki pszennej chlebowej
  • 173 ml wody
  • 18 g soli
  • 6 g drożdży suchych ( 1,5 łyżeczki ) lub 12 g drożdży świeżych

Zaczyn, mąkę, wodę wymieszać najlepiej za pomocą miksera wyposażonego w hak lub haki do ciasta drożdżowego. Miksujemy ok 2 minut. Ciasto przykrywamy szczelnie i odstawiamy na 20-30 minut. Po tym czasie dodajemy do ciasta drożdże i sól. Ponownie miksujemy, przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na 70 minut przy czy ciasto należy złożyć w 25 i 50 minucie.

Wyrośnięte ciasto dzielimy na 2 części. Formujemy 2 bochenki nie zagniatając przy tym zbyt mocno ciasta. Im bardziej nierówny bochenek a wręcz prostokątny tym lepiej. U mnie wyszły dwa typowe bo tak akurat uformowało mi się ciasto. Odstawiamy do ponownego wyrośnięcia po przykryciem na 20-25 minut.

Przed pieczeniem wierzch ciasta nacinamy. Chleb najlepiej piec na rozgrzanym kamieniu lub blasze. Dlatego kiedy piekarnik będzie się nagrzewał najlepiej razem z blachą czy kamieniem.

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 240 C. wyrośnięte bochenki ostrożnie przekładamy na rozgrzany kamień/blachę. Na dnie piekarnika ustawiamy naczynie z wrzącą wodą. Pieczemy 35 minut. W połowie czasu pieczenia uchylamy lekko drzwiczki piekarnika. Chleb jest dobry kiedy po uderzeniu w spód drewnianą łyżką wydaje głuchy dźwięk. Chleb studzimy na kratce.

Smacznego 🙂

Reklama
pieczywo słodkie i wytrawne

Ciabatta bez wyrabiania

Dawno, dawno już nie piekłam domowego pieczywka. Człowiek wiecznie nie ma czasu, wszystko robi w biegu ale…od kiedy otworzyli blisko piekarnię i mamy na wyciągnięcie ręki przepyszne świeże pieczywko przypomniałam sobie jakie to wspaniałe doznania zajadać jeszcze ciepły chlebek posmarowany tylko masełkiem mmmm….błogi stan. I tak jak mąż przyniósł taki bochenek znikał w przeciągu 30 minut. Nawet mój mały psotnik zajadał ze skórką, którą zawsze zostawia 😉 Dlatego postanowiłam choćby się waliło, paliło będziemy piekli swój chlebek w domu chociaż raz w tygodniu. I tak na pierwszy rzut poszły ciabatty, które zniknęło po lekkim przestygnięciu w 15 minut. Ot mały kawalątek się zachował do zdjęcia 🙂 Na pewno upiekę je jeszcze wielokrotnie bo są pyszne, banalnie proste i dość szybkie w przygotowaniu. Przepis z bloga Slow food.

 

Ciabatta bez wyrabiania

Składniki : 

  • 400 g mąki pszennej chlebowej ( u mnie maka specjalnie do ciabatty )
  • 300 ml wody
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 20 g świeżych drożdży lub 1,5 łyżeczki suszonych

Mąkę przesiewamy so miski, dodajemy sól, cukier i drożdże. Mieszamy. Dodajemy wodę i mieszamy drewnianą łyżką około 30 sekund tylko do połączenia składników. Ciasto ma być gęste i mocno klejące. I już. Odstawiamy ciasto w misce, przykryte bawełnianą ściereczką na 2 godziny. Po tym czasie ciasto dzielimy na pół. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia formujemy 2 ciabatty. Z wierzchu za pomocą pędzelka smarujemy oliwą wierzch, posypujemy gruboziarnistą solą lub wciskamy pomidorki, pocięte oliwki czy co nam się zamarzy. Odstawiamy na kolejne 30 minut do wyrośnięcia. Mogą nie wyrosnąć za dużo. W tym czasie piekarnik rozgrzewamy do 240°C i utrzymujemy taką temperaturę przez 20 minut. Piekarnik musi być dobrze nagrzany przed włożeniem pieczywa. Po tym czasie wstawiamy ciabatty do środkowej części piekarnika i pieczemy około 20 minut (plus, minus  15-25 minut ).

*Ja tak jak autorka bloga pozostawiłam ciasto do wyrośnięcia na godzinę po czym schowałam do lodówki. Następnego dnia rano wyjęłam na 1,5 godz. przed pieczeniem. Godzinę wyrastało, potem uformowałam ciabatty, odstawiłam na 30 minut i upiekłam. 

Smacznego 🙂

Ciabatta bez wyrabiania