Bardzo fajny pomysł, który podpatrzyłam w magazynie ” MAKU ” 2/09 ( w dosłownym tłumaczeniu ” SMAK” ). Świetna alternatywa dla małych niejadków ale także bardzo efektowna jadalna ozdoba stołu Wielkanocnego. W przepisie zmieniłam proporcje i owoce. Zamiast mango z puszki dodałam brzoskwinie. Ale można dodać każde nasze ulubione. Naprawdę smaczne, szybkie i proste w przygotowaniu. Gorąco polecam 🙂

Składniki : ( dla 2 osób )
- 2 czekoladowe jajka o wadze 50 g ( można użyć innych wielkości )
- 2 połówki brzoskwiń z syropu + jedna do dekoracji na wierzch
- 3 czubate łyżki jogurtu ( najlepiej greckiego lub zwykłego bez żadnych dodatków )
- 3 łyżki serka typu quark ( tu też można użyć innego aksamitnego serka, może być również homogenizowany )
- łyżeczka cukru waniliowego
- łyżka obranych pistacji
Brzoskwinie wrzucamy na sitko aby ociekły z zalewy. Jajka stawiamy na kieliszku lub na podstawce na jajko. Z góry delikatnie i ostrożnie nożem robimy niewielką dziurkę. Delikatnie pomału odrywamy po kawałku czekolady ( Uwaga, żeby jajko się nie rozleciało ). Robimy otwór tak duży aby można było z środka wyciągnąć plastikowe jajeczko z zabawką. Jeśli traficie na jajo puste w środku to wielkość otworu zależy już od Was.
3 brzoskwinie zdejmujemy z sita i widelcem robimy z niego puree ( można zrobić to rękoma będzie łatwiej i szybciej ). Odciskamy z nadmiaru soku. W misce mieszamy ser z jogurtem, dodajemy cukier waniliowy ( jeśli używacie słodkiego serka homogenizowanego nie dodawajcie już cukru bo będzie za słodkie ) i puree brzoskwiniowe, mieszamy.
Pozostałą połówkę brzoskwini ( tu już można użyć świeżej ) kroimy w niewielką kostkę. Pistacje rozdrabniamy, jeśli ktoś lubi część można dodać do masy jogurtowo-serowej ( ja nie dodawałam ).
Gotową masę jogurtową przekładamy do wnętrza czekoladowych jajek. Na wierzch układamy kawałki brzoskwini, posypujemy rozdrobnionymi pistacjami. Przechowujemy w lodówce.
Smacznego 🙂
Przepis bierze udział w akcji : Ekspresowo w kuchni, Ciekawe śniadania, Wielkanocne smaki