Niezwykła zupa ze zwykłych składników. Po pierwszej łyżce pomyślałam WooW ale pyszna. Kremowa, rozgrzewająca, z nutą oleju kokosowego, który jest wyczuwalny i, który według mnie nadaje charakteru i wyjątkowego smaku. Nie miałam passaty pomidorowej dodałam ją drugiego dnia do zupy ale zupa lepiej mi smakowała bez niej. Przepis Iwony Zasuwny z bloga Smakoterapia.pl .

Składniki :
- 1 szklanka pomarańczowej soczewicy
- 2 duże marchewki
- 1 pietruszka biała
- nieduży kawałek selera ( pominęłam )
- 1 szklanka passaty pomidorowej
- 1 szklanka pokrojonej dyni ( opcjonalnie ale polecam dodać a pominąć passatę pomidorową )
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 ostra papryczka chilli ( pominąć jeśli zupę będą jadły dzieci )
- 3 łyżki oleju kokosowego lub masła klarowanego
- sól, pieprz
- pęczek zielonej kolendry do podania ( pominęłam )
- 2 łyżki syropu klonowego lub do smaku ( pominęłam )
Wszystkie warzywa myjemy, obieramy i tniemy na 2,3 centymetrowe kawałki. Tłuszcz roztapiamy w garnku. Wrzucamy czosnek i cebulę w całości ( ja ją pocięłam na kilka większych kawałków ) warzywa, kurkumę. Mieszając lekko poddusić warzywa. Dodajemy 2 L wrzątku i gotujemy do miękkości warzyw, pod koniec dorzucamy soczewicę. Kiedy wszystko będzie ugotowane, wyjmujemy warzywa i miksujemy na krem. Ja zmiksowałam wszystko. Dodajemy z powrotem do zupy wraz z passatą pomidorową. Dolewamy więcej wody jeśli zupa jest zbyt gęsta. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy syrop klonowy jeśli jest taka konieczność i posypujemy pociętą kolendrą.
Smacznego 🙂
