Zapomniany przepis, który doczekał się w końcu publikacji. Umknęły mi w gąszczu innych zdjęć. Ale to nic już szybciutko nadrabiam zaległości. Smak tych babeczek pamiętam do dzisiaj. Są naprawdę pyszne, delikatne, puszyste o wyczuwalnym posmaku orzecha laskowego. Jedyne co zmieniłabym w tym przepisie to dodałabym teraz domową nutellę ale przyznam szczerze, że kiedy je robiłam użyłam kupnej, która jeszcze wtedy nie była tak ” znienawidzona ” ze względu na swój skład. Przepis z bloga Moje wypieki.
Składniki : Wszystkie składniki powinny być w temp. pokojowej
- 140 g masła
- 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 3 jajka
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- około 1/2 szklanki nutelli ( najlepiej domowej )
Masło z cukrem ucieramy na jasną, puszystą masę. następnie dodajemy ekstrakt, mieszamy. Kolejno dodajemy po jednym jajku, miksujemy do połączenia składników.
Osobno w misce mieszamy mąkę z proszkiem. Dodajemy do masy maślano – jajecznej. Mieszamy za pomocą łopatki tylko do połączenia.
Masę wykładamy do foremek na muffinki wcześniej wyłożonych papilotkami do 3/4 wysokości. Na wierzchu każdej babeczki umieszczamy 2 łyżeczki nutelli i za pomocą patyczka robimy esy – floresy.
Pieczemy w temp. 160-170°C przez 25 minut lub do tzw. suchego patyczka. Po wbiciu patyczek będzie obklejony nutellą, chodzi o to aby nie było na nim surowego ciasta.
Smacznego 🙂