Robiłam już wiele różnych wersji gołąbków bez zawijania ale te są dla mnie numer jeden. Niewiele z nimi roboty, obiadu na 2 dni mi wyszło i są pyszne…Przepis z bloga Zjem to .
Składniki : ( na ok 14-15 sporych sztuk )
- 600 g mielonego mięsa ( użyłam 700 g wieprzowo-wołwego )
- 600 g białej kapusty
- 100 g ryżu
- 1 cebula
- 1 jajko
- sól,pieprz
- olej do smażenia
Na sos :
- 1 L bulionu
- 400 g pomidorów z puszki lub passaty pomidorowej
- 1 łyżka mąki
Ryż gotujemy do miękkości. Odcedzamy, studzimy.
Cebulę siekamy w kostkę i podsmażamy na złoty kolor na odrobinie oleju.
Kapustę ścieramy na tarce o dużych oczkach lub szatkujemy w malakserze.
Do mięsa mielonego dodajemy jajko, kapustę, podsmażoną cebulkę, ryż, sól i pieprz. Wyrabiamy na jednolitą masę. Formujemy dość sporej wielkości gołąbki.
Gołąbki obtaczamy w mące i obsmażamy na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor. Smażymy nie za długo tylko tyle aby były zezłocone.
Gotowe gołąbki przekładamy do naczynia żaroodpornego lub na głębszą blachę.
Sos :
Pomidory w puszcze miksujemy . Jeśli używamy passaty to pomijamy ten krok. Wszystkie składniki łączymy ze sobą. Doprawiamy solą i pieprzem. Ja dodatkowo dosypałam trochę cukru. Próbujemy i ewentualnie jeszcze doprawiamy. Sosem zalewamy gołąbki. Powinny być przykryte do 2/3 wysokości. U mnie były niemalże całe ze względu na zbyt małe naczynie do zapiekania.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C i pieczemy 45 minut. Podczas pieczenia polewamy wierzch gołąbków dwukrotnie. Ja piekłam swoje 1,5 godziny ze względu na małą formę, sosu było po brzegi i zanim zaczął bulgotać musiałam przetrzymać dłużej aby mięso było upieczone.
Smacznego 🙂