Wieki już nie jadłam drożdżowca a w sezonie rabarbaru grzech było by go nie upiec. Zdecydowałam się na leniwe ciasto drożdżowe, którego się nie zagniata ale czas przygotowywania jest dość długi. Zapewniam jednak, że warto się o to ciacho pokusić. Przepis z bloga Moje wypieki.
Składniki na ciasto : ( Wszystkie składniki powinny być temp. pokojowej )
- 500 g mąki pszennej tortowej
- 1 szklanka cukru
- 3 duże jajka, lekko roztrzepane
- 250 ml letniego mleka
- szczypta soli
- 1/2 szklanki oleju ( lub roztopionego, ostudzonego masła )
- 50 g świeżych drożdży lub 21 drożdży suchych
- 500 g rabarbaru ( w przepisie jest żeby nie obierać łodygi, jednak ja swoje obrałam )
Mąkę przesiewamy do dużej miski. Na środku robimy spory dołek do, którego należy wkruszyć świeże drożdże. W przypadku użycia suchych wystarczy tylko wymieszać je z mąką. Następnie zasypujemy cukrem i zalewamy mlekiem. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do momentu aż drożdże ruszą nawet do 30-40 minut.
Po tym czasie dodajemy sól, olej ( lub masło ) i roztrzepane jajka. Całość miksujemy mikserem tylko do połączenia składników. Ponownie przykrywamy ciasto ściereczką i odstawiamy do podwojenia objętości ( na ok. 1,5 godz. ).
Rabarbar tniemy w mniejsze kawałki.
Składniki na kruszonkę :
- 180 g mąki pszennej
- 100 g cukru
- 16 g cukru z prawdziwą wanilią
- 120 g roztopionego masła
Mąkę mieszamy z cukrami, dodajemy ciepłe masło i wymieszać palcami formując kruszonkę. Odstawiamy.
Po wyrośnięciu ciasto jeszcze raz krótko zmiksować i przełożyć do formy o wymiarach ok 20×30 cm ( u mnie 25×25 cm ) wcześniej wyłożoną papierem do pieczenia. Wierzch równamy. Następnie równomiernie wykładamy rabarbar, posypujemy kruszonką. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 30-40 minut.
Kiedy podrośnie wstawiamy do zimnego piekarnika. Nastawiamy na 175ºC i pieczemy 40 minut do tzw. suchego patyczka. Czas pieczenia zaczęłam liczyć od momentu nagrzania się piekarnika. Należy zaglądać do ciasta czy nadmiernie się nie rumieni w razie konieczności wierzch przykryć papierem do pieczenia. Ciasto po upieczeniu piekarnik wyłączamy ale ciasta nie wyjmujemy, pozostawiamy w zamkniętym piekarniku do ostygnięcia.
Smacznego 🙂