Z kaszy jaglanej naprawdę można wyczarować cuda. Przykładem na to są te pralinki rafaello. Delikatne, kremowe, mocno kokosowe. Mimo,że nie smakują idealnie jak te tradycyjne rafaello to naprawdę warto je zrobić. Przepis z bloga Gotuję bo lubię.
Składniki :
- 60 g kaszy jaglanej
- 1 puszka mleka kokosowego ( 400-450 g )
- 1 łyżka cukru z czubkiem ( ja nawet skusiłabym się do 1,5 łyżki )
- 3 łyżki wiórków kokosowych
Ponad to :
- wiórki kokosowe do obtoczenia
- blanszowane migdały ( ja pominęłam ze względu ,że rafaello było przeznaczone dla małych dzieci )
Kaszę jaglaną podprażamy na suchej patelni do momentu aż zacznie pachnieć. Uwaga, żeby nie spalić. Następnie przepłukujemy sporą ilością bieżącej wody.
Mleczko kokosowe dobrze mieszamy, zalewamy kasze. Gotujemy na niewielkim ogniu 20-25 minut. W połowie czasu gotowania dodajemy cukier i od tej pory dość często mieszamy aby kaszan nam się nie przypaliła.
Do miękkiej kaszy dodajemy wiórki kokosowe. Studzimy. Owijamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na 2 godziny. Ja dodatkowo przed włożeniem do lodówki zmiksowałam całość na gładką masę.
Po tym czasie z masy formujemy niewielkie kulki, wkładamy do środka migdał i obtaczamy w wiórkach kokosowych.
Kasia pisze, żeby przechowywać je w temp. pokojowej. Moje jednak bardzo miękły po pewnym czasie dlatego leżakowały w lodówce 🙂
Smacznego 🙂