Bardzo popularny na blogach makowiec z jabłkami, który występuje pod znaną nazwą makowiec japoński. Mnie osobiście zaskoczył swoją strukturą a mianowicie przechowywany w temp. pokojowej jest bardzo puszysty, mięciutki niemalże jak biszkoptowy. Po włożeniu do lodówki zachowuje się jak sernik czyli robi się bardziej zbity. Wyjęty z chłodu i pozostawiony na dłuższy czas e cieple z powrotem nabiera puszystości. W smaku bardzo dobry, wilgotny, aromatyczny a zamiast daktyli polecam dodać ulubione bakalie i kandyzowaną skórkę pomarańczową, która nadje mu prawdziwie odświętny charakter ale i bogatszy smak. Przepis z bloga Moje wypieki.
Składniki :
- 1,5 szklanki maku
- 4 średniej wielkości jabłka
- 5 jajek
- 150 g suszonych daktyli lub innych ulubionych bakalii jak śliwki, morele, rodzynki, kandyzowana skórka pomarańczowa
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 ekstraktu z migdałów
- 250 g masła w temp. pokojowej
- 5 łyżek kaszy manny
- 5 łyżek mąki pszennej
Ponad to :
- 1 szklanka wody do namoczenia maku
Mak zalać wrząca wodą tak aby go pokryła w całości. Odstawić do całkowitego przestygnięcia. Następnie odcedzić z nadmiaru wody i zmielić dwukrotnie w maszynce lub zmiksować blenderem jak robię to ja.
Bakalie pociąć w drobną kostkę. Odstawić.
Mąkę, kasze mannę, proszek do pieczenia wymieszać razem.
Jabłka zetrzeć na tarce z grubymi oczkami.
Żółtka oddzielić od białek.
W misce utrzeć masło z cukrem na jasną puszystą masę. Następnie cały czas ucierąjąc dodawać po jednym żółtku. Kolejno dodać mąkę z kaszą i proszkiem, pokrojone bakalie, zmielony mak, ekstrakt i jabłka. Wymieszać, zmiksować do połączenia składników.
Białka ubić na sztywną pianę i partiami dodać do masy makowej delikatnie wmieszać całość za pomocą szpatułki lub łyżki.
Ciasto przekładamy do formy o wymiarach 30×20 cm wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy w temp. 175ºC przez ok 50 minut.
Ciasto po ostudzeniu można polać polewą czekoladową lub posypać cukrem pudrem.
Smacznego 🙂