Przepis wypatrzyłam u Marietty Mareckiej w jednej z jej programów kulinarnych. Mięso dzięki wcześniejszemu moczeniu w mleku faktycznie nabiera delikatności a pesto nadaje mu ciekawego aczkolwiek dla moich kubków smakowych delikatnego posmaku pietruszkowego pesto. Taki obiad najlepiej zaplanować sobie wcześniej ze względu na ” leżakowanie ” mięsa w mleku – im dłużej tym lepiej więc najbardziej wskazane było by zrobienie tego wieczorem dnia poprzedzającego obiad. Przepis z programu 365 obiadów Marietty Mareckiej.
Składniki :
- schab pokrojony w 1 cm plastry
- mleko
- 2 liście laurowe
- 1/2 średniej cebuli pociętej w piórka
Schab zalewamy mlekiem tak aby go przykryło. Dodajemy pozostałe składniki, delikatnie przemieszać. Odstawiamy do lodówki na minimum 3 godziny a najlepiej na całą noc.
Po tym czasie mięso wyciągamy z mleka. Solimy, pieprzymy z obu stron. Odstawiamy.
Składniki na pesto :
- 3 suszone pomidory w oleju
- 2 ząbki czosnku
- pęczek pietruszki
- sól, pieprz
- oliwa
Wszystkie składniki pesto miksujemy w malakserze z dodatkiem ok 3 łyżek oliwy. Pasta nie powinna być ani za gęsta ani za rzadka dlatego oliwę należy dolewać stopniowo. W razie potrzeby dolewamy więcej. Całość nie musi być zmiksowane bardzo drobno na pastę ale tak aby wszystkie składniki dobrze się połączyły.
Pesto smarujemy tylko jedną stronę każdego plastra schabu.
Następnie schab obtaczamy w mące, kolejno w jajku i bułce tartej. Smażymy na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na złoty kolor.
Smacznego 🙂