Choróbsko rozłożyło nie na łopatki dlatego od tygodnia cisza na blogu…nie żebym nie miała nowych fajnych przepisów…po prostu sił brakło. Dzis przybywam z przepisem na pyszny sernik…
… Dawno już nie jadłam tak dobrego sernika, który dodatkowo ma idealnie wyważoną ilość cukru. Zazwyczaj serniki są dla mnie za słodkie ale nie ten. Cudownie nasączony aromatami limonki kaffir i trawy cytrynowej zakończony idealnie pasującą polewą z białej czekolady. Nie ma tu przesady…wystarczy zaparzyć ulubioną kawę i delektować się tajskim sernikiem od gotujebolubi.pl.
Składniki na spód :
- 100 g herbatników petit beurre ( użyłam tych, które p jednej stronie były w czekoladzie )
- 200 g wiórków kokosowych
- 125 g masła
Masło roztapiamy. Odstawiamy. Herbatniki razem z wiórkami kokosowymi wrzucamy do malaksera. Miksujemy na pył. Jeśli nie macie malaksera rozdrobnijcie ciastka np. za pomocą wałka a potem dorzućcie wiórki. Następnie dodajemy roztopione masło. Mieszamy dokładnie. Całość wsypujemy na dno tortownicy o średnicy ok. 23 cm wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia. Za pomocą dłoni dociskamy okruchy tworząc równy spód sernika.
Pieczemy w 160°C przez 15-18 minut.
Masa serowa :
- 500 g twarogu sernikowego ( użyłam kremowego Quark-a )
- 250 g mascarpone
- 125 g masła w temp. pokojowej
- 1/2 szklanki cukru
- 3 jaja + 2 żółtka
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 puszka ( 400 g ) mleczka kokosowego
- 3 pałki trawy cytrynowej ( użyłam 2 )
- 5 liści limonki kaffir ( miałam tylko suszoną więc użyłam 3 listki )
Do niewielkiego rondelka wlewamy mleko kokosowe. Trawę cytrynową miażdżymy i dodajemy do mleka razem z liśćmi limonki kaffir. Mleko doprowadzamy do wrzenia na niewielkim ogniu i redukujemy całość o połowę. Odstawiamy do ostygnięcia. Kiedy całość jest chłodna wyciągamy trawę cytrynową i liście limonki kaffir.
W misce ucieramy masło z cukrem na puszystą masę. Następnie dodajemy zredukowane mleko kokosowe. Miksujemy. Kolejno dodajemy twaróg, mascarpone i stopniowo po jednym jajku i żółtku nie przerywając miksowania. Na koniec dodajemy mąkę i jeszcze raz miksujemy do połączenia.
Masę wylewamy na wcześniej podpieczony spód. pieczemy przez 30 minut w 175°C po czym zmniejszamy temp. do 160°C i dopiekamy kolejne 20-30 minut.
Sernik studzimy i wkładamy na noc do lodówki.
Polewa :
- 5 łyżek śmietany kremówki
- 1 tabliczka białej czekolady
- 3 liście limonki kaffir ( u mnie suszone liście w liczbie 2 )
Na niewielkim ogniu podgrzewamy śmietanę z listkami kaffir do momentu aż się zagotuje. Zestawiamy z ognia pozostawiamy do ostygnięcia. Następnie wyciągamy liście a do śmietany kremówki dodajemy połamaną czekoladę. Wszystko rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Polewamy wierzch sernika. Wstawiamy do lodówki aż czekolada zastygnie.
Smacznego 🙂