Gęsta, aromatyczna, rozgrzewająca z ciągnącym się serem. Idealna na jesienne czy zimowe chłody a u mnie rano już termometr pokazuje -8. Przepis z cookingclassy.com .
Składniki :
- 2 łyżki oliwy extra virgin
- 450 g mielonej wołowiny
- 1 duża cebula posiekana w kostkę ( powinno wyjść 2 szklanki )
- 3-5 ząbków czosnku
- 4 szklanki rosołu (użyłam woda )
- 1 puszka ( ok 400 g )pociętych pomidorów kostkę
- 1 puszka ( ok 400 g ) zgniecionych pomidorów ( użyłam również pokrojonych w kostkę )
- 2 i 1/2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 i 3/4 łyżeczki suszonej bazylii
- 3/4 łyżeczki suszonego oregano
- 1/2 łyżeczki nasion fenkułu
- 1/2 łyżeczki suszonego rozmarynu
- 1/2 łyżeczki suszonego tymianku
- 1 łyżeczka cukru
- 1 i 1/2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- sól, pieprz
- 8 płatów makaronu lasagne
Ponad to :
- 1 i 1/4 szklanki startego sera mozzarella
- 1/2 szklanki startego sera parmezan ( użyłam grana padano )
- 225 g sera ricotta ( pominęłam )
- świeża natka pietruszki do podania
W rondlu rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy. Wkładamy wołowinę, którą podsmażamy do momentu aż straci swoją surowość. Doprawiamy solą i pieprzem. Odlewamy nadmiar tłuszczu, który wytworzy się z mięsa ( ja odlałam całość a mięso dodatkowo osuszyłam na ręczniku papierowym ). Odstawiamy.
W tym samym rondlu na kolejnej łyżce oliwy podsmażamy cebulę do momentu aż zmięknie. Następnie siekamy drobno czosnek, który dodajemy do cebuli. Podsmażamy 30 sekund. Dokładamy wcześniej usmażone mięso, pomidory z puszki, koncentrat pomidorowy, zioła, cukier i bulion. Na niewielkim ogniu doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy 20 minut.
W międzyczasie przygotowujemy makaron według przepisu na opakowaniu. Płaty lazanii tniemy wzdłuż na pół i dzielimy kolejno na 4 rzędy kwadratów. Ja swoje tylko podgotowałam żeby zmiękły do tego stopnia abym mogła swobodnie je pokroić po czy dodałam do zupy kilka minut przed końcem gotowania.
W misce mieszamy sery. Kiedy zupa będzie gotowa serwujemy posypaną mieszanką serów i natką pietruszki.
Smacznego 🙂