Stroniłam od zapiekanek rybnych jakoś przepisy nie przemawiały do mnie. Po przestudiowaniu owego przepisu od razu pomyślałam, że to musi być smaczne. Nie pomyliłam się, zapiekanka jest bardzo smaczna. Przepis z bloga Okolice palnika. Przepis z bloga Okolice palnika.
Składniki :
- 2 średnie cebule
- 2 marchewki
- 1/2 pęczka świeżego szpinaku lub 4 kostki mrożonego ( wczesniej należy go rozmrozić i rozdrobnić )
- 1 łyżka oleju
- 3 łyżki mąki
- garść pomidorków koktajlowych
- 2 liście laurowe
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- 1/2 l mleka
- 250 g białej ryby
- 150 g filetu z łososia bez skóry
- 300 g zielonego groszku
- 200 g ziemniaków
- 1 ząbek czosnku
- łyżka masła
- 100 g żółtego sera startego na drobnych oczkach
- sól, pieprz
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- sok z 1/4 cytryny
Ziemniaki gotujemy do miękkości. Przepuszczamy przez praskę.
Piekarnik nagrzewamy do 160°C. Na dnie naczynia żaroodpornego układamy cebule pokrojone w ósemki lub szesnastki ( w zależnosci jake są duże ), marchew pokrojoną w dość grube plasterki i pomidorki pokrojone na pół lub w całosci. Całosć skrapiamy oliwą, solimy i pieczemy do momentu aż warzywa będą miękkie i zrumienione.
W czasie kiedy warzywa się pieką przygotoujemy rybę. Do rondla wlewamy mleko, dodajemy ziele i liście laurowe. Wstawiamy na niewielki gaz i doprowadzamy do wrzenia. Kiedy mleko zacznie się gotować dodajemy rybę. Gotujemy aż ryba będzie krucha i łatwo będzie można ją dzielić palcami. Rybę wyciągamy z mleka. Z mleka również wyciągamy liście i ziele angielskie, odstawiamy.
Groszek rozmrażamy pod strumieniem gorącej wody i rozdrabniamy go blenderem. Do ziemniaków dodajemy masło, sól, pieprz, przeciśnięty przez praskę czosnek i zmiksowany groszek. Dokładnie mieszamy. Na końcu dodajemy żółty ser.
Upieczone wcześniej warzywa oprószamy mąką. Następnie dolewamy stopniowo mleko w którym gotowaliśmy rybę mieszając aż powstanie nam lekko gęsty sos. Dodajemy posiekany szpinak, mieszamy.
Na wierzch kruszymy rybę. Na rybę wykładamy mieszaninę ziemniaków i groszku. Zapiekamy przez 15 lub do momentu az wierzch się lekko zrumieni. Podajemy lekko przestudzone.
Smacznego 🙂