Sezon na persymonę w pełni. W tym roku proponuję muffinki o korzennym smaku, mięciutkie i puszyste mimo, że wierzchy im poopadały po wyjęciu z piekarnika. Przepis z Sweet and savored
Składniki : ( wyszło mi 14 muffin. 12 z foremki blaszkowej i 2 z silikonowych )
- 1 szklanka mąki ( użyłam tortowej )
- 1 szklanka brązowego cukru ( dałam 3/4 szklanki biłego )
- 3/4 szklanki mielonych migdałów
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka sody
- 3/4 łyżeczki mielonego cynamonu
- 113 g rozpuszczonego masła
- 1 szklanka pureez persymony ( zmiksowany miąższ persymony bardzo dojrzałej )
- 2 duże jaja
- 3 łyżki rumu
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii ( dałam rumowy )
- starta skórka z pomarańczy
Wszystkie suche składniki mieszamy w jednej misce : mąkę, sodę ,sól, cynamon, cukier. W osobnej misce łączymy roztopione masło z puree z persymony. Dodajemy lekko rozbełtane jajka, mieszamy do połączenia składników. Na koniec dodajemy rum, ekstrakt, skórkę. Mokre składniki mieszamy z suchymi tylko do połączenia.
Foremki na muffiny wypełniamy do 2/3 wysokości ale spokojnie można trochę więcej.
Pieczemy w 175° – 180°C przez 20-25 do tzw.suchego patyczka.
Smacznego 🙂