Zostało mi dość sporo białek w zamrażalniku i czas najwyższy trzeba było je wykorzystać. Padło na babkę. Babeczka delikatna, puszysta, wilgotna. Rozpływa się w ustach. Także jeśli macie nadmiar białek gorąco polecam. Przepis znalazłam tutaj.
Składniki :
- 3 szklanki mąki ( ja swoją przesiałam )
- 7 białek
- 1 szklanka cukru
- 250 g stopionego masła
- 3/4 szklanki ciepłego mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- cukier waniliowy ( 16 g )
- skórka z cytryny ( u mnie aromat cytrynowy )
Mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia. Białka ubijamy na sztywno. Następnie cały czas ubijając dodajemy cukier i ubijać jeszcze ok 10 minut ( ja aż tak długo nie ubijałam, tylko do momentu aż była dobrze sztywna ). Cały czas miksując dodajemy mleko, masło i mąkę. Na koniec cukier waniliowy i skórkę z cytryny lub aromat. Ucieramy do momentu aż składniki dobrze się połączą.
Ciasto przelewamy do formy babkowej wcześniej wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą. Równamy wierzch. Pieczemy w temp.170°C przez 45 minut do tzw. suchego patyczka.
Smacznego 🙂