Jedne ze smaczniejszych ciasteczek na jakie posiadam przepis. Smakiem przypominają pieguski. Łatwo i szybko się je robi a jeszcze szybciej znikają. Chyba te ciastka robię najczęściej. Takie moje pewniaki 🙂 Przepis ze strony o2 przepisy.
Składniki : ( wychodzi ponad 30 ciasteczek w zależności jakiej wielkości zrobimy )
- 1,5 szklanki mąki
- 1 duże jajo ( ewentualnie 2 małe w zależności od konsystencji )
- 1/2 szklanki brązowego cukru ( dałam 100 g )
- 1 torebka ( 16 g ) cukru waniliowego
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1/3 kostki masła
- opakowanie kropelek czekoladowych lub jedna tabliczka czekolady lub 2 paczki M&m`s ( u mnie pół na pół biała i mleczna czekolada lub gorzka i mleczna )
Masło roztapiamy, odstawiamy. Czekoladę siekamy na drobne kawałki.
W jednej misce łączymy wszystkie suche składniki oprócz czekolady. W drugiej mokre. Następnie łączymy obie zawartości misek w jednolitą masę. Powinna być ciut rzadsza niż budyń. Moja tym razem była bardziej zwarta. Za każdym razem wychodzi mi inna konsystencja a to wina wielkości jajek. Jednak nie ma się co przejmować bo ciasteczka i tak wyjdą pyszne ( jednak masa nie może się lać jak mleko 😉 ).
Na koniec dodajemy czekoladę, mieszamy. Nakładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia w dość sporych odległościach. Ja lepiłam kulki mniejsze niż orzechy włoskie. Jeśli masa nie da się łatwo lepić nakładajcie łyżką. Jeśli masa wyjdzie dość luźniejsza uważajcie bo znacznie urosną podczas pieczenia. Pieczemy w 180°C przez 8 minut. Uwaga łatwo się przypalają więc pilnujcie.
Po wyjęciu z piekarnika pozostawiamy na blasze do przestygnięcia bo będą bardzo miękkie. W miarę stygnięcia stwardnieją.
* Moja uwaga jeśli dodajecie więcej niż jedno jajko dodajcie je partiami czyli najpierw jedno i dobrze wymieszajcie masę. Jeśli będzie za gęsta dopiero wtedy dajcie drugie.
Smacznego 🙂