Bardzo lubię jak ciasta, desery mają intesywne smaki i zapachy. Kocham kiedy cały dom pachnie wypiekami. Tak było w przypadku tych muffinek. Mocno aromatyczne, pulchne, idealne. W przepisie znajduje się dodatkowo na wierzchu krem, ja go pominęłam ze względu na upały jakie u nas panują. Chociaż muffiny znikły tak szybko, że nie trzeba było by się obawiać o krem 🙂 Przepis Rachel Allen.
Składniki : ( na 8 sztuk )
- 125 g masła
- 125 g cukru
- skórka z cytryny ( według uznania ja dałam z jednej całej, wtedy uzyskamy mocno cytrynowe )
- 2 jaja
- 150 g mąki
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Mąkę z proszkiem przesiewamy i delikatnie mieszamy łyżką.
Masło ucieramy z cukrem na puszysty krem. Następnie dodajemy otartą skórkę z cytryny ( ówcześniej sparzonej i wyszorowanej szczoteczką pod wodą ), jajka cały czas ucierając. Dosypujemy całą mąkę od razu i łączymy ją za pomocą drewnianej lub plastikowej łyżki. Mieszamy tak długo aż składniki dobrze się połączą.
Masą napełniamy 8 foremek. Pieczemy w temp. 180°C przez 20 minut.
Składniki na krem :
- 50 g masła
- 125 g cukru pudru
- skórka z 1/2 cytryny
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Masło rozcieramy dodając stopniowo cukier. Dokładamy sok i skórkę. Mieszamy aż będzie puszyste. Ostudzone babeczki smarujemy kremem.
Smacznego 🙂