Zakochałam się w tej zupie. Jest bardzo smaczna, sycąca, odpowiednio doprawiona, zdrowa, mniam. W pierwotnej wersji podaje się ją z parówką, ja nie miałam więc dodałam śląskiej 🙂 Gorąco polecam. Przepis pochodzi z bloga Pyszne jedzonko .
Składniki :
- 2-3 marchewki
- 1-2 pory ( nie miałam, pominęłam )
- 2 parówki ( u mnie kiełbasa śląska )
- 1 łyżka masła
- woda ( u mnie bulion warzywny )
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego ( można dodać więcej według uznania )
- 1 łyżka śmietany
- 200-400g zielonej soczewicy
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka curry
- 1 lub 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- szczypta ostrej papryki
- 1 łyżeczka musztardy
- posiekana natka pietruszki
Masło i por kroimy najlepiej w krążki, nie za grube. W rondelku rozgrzewamy masło, wrzucamy pokrojone warzywa. Dodajemy sól, curry, paprykę. Podsmażamy aż będą na wpół miękkie ( al`dente ). Soczewicę wrzucamy do garnka i zalewamy wodą, gotujemy. W momencie kiedy soczewica będzie na wpół miękka dożucamy podsmażone warzywa. W miarę gotowania dodajemy tyle wody jakiej konsystencji chcemy mieć zupę ( u mnie dość gęsta ).Gotujemy aż warzywa zmiękną. Po tym, czasie dokładamy koncentrat, musztardę, śmietanę. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Parówki ( kiełbasę ) podsmażamy na niewielkiej ilości tłuszczu na chrupko. Dodajemy do zupy, gotujemy jakieś 2-3 minutki i zestawiamy z ognia. Posypujemy natką pietruszki wedle uznania.
Andzia proponuje podawać z chlebem. Moja była na tyle gęsta, że jedliśmy bez 🙂
Smacznego 🙂