Śmietniczek – tak nazywam tą zapiekankę bo wrzucam do niej dosłownie wszystko co mam pod ręką. Dobry obiadowy pomysł w momencie kiedy nie mamy na niego pomysłu. A ryż, ser i parę innych dodatków każda z nas znajdzie w swojej kuchni. Można tworzyć różnorakie warjacje. Moja mama najczęściej dodawała do niej mięso mielone. Obiadowy czyścik lodówki 🙂
Składniki :
- 2 szklanki lub dwa woreczki ryżu ( można dać więcej lub mniej )
- 20 dag sera żółtego
- 1 jajko
- wędlina ( ja dałam trochę parówek, śląskiej i wędzonego boczku ) w ilości ile nam się podoba
- 1 cebula
- pół małej puszeczki koncentratu pomidorowego ( 35 g )
- 6 łyżek ketchupu
- sól, pieprz
Ryż gotujemy. W tym czasie ser tarkujemy na grubych oczkach odstawiamy. Cebulę obieramy , kroimy w kostkę podsmażamy na margarynie na złoty kolor. Kiełbasę, boczek, parówki ( czy co tam mamy ) kroimy w niewielką kostę, dorzucamy do cebuli, posmażamy. Ugotowany ryż odcedzamy na sitku i przelewamy zimną woda. Przekładamy do miski, dodajemy podsmażoną kiełbasę z cebulą, garsć startego żółtego sera, jajko, koncentrat, ketchup. Doprawiamy solą i pieprzem, dokałdnie mieszamy. Przekładamy do foremki ( może być to dowolna forma ) wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą. Przekładamy ryż z dodatkami, wyrównujemy górę. Z wierzchu posypujemy resztą żółtego sera i zapiekamy w piekarniku przez 15-20 minut w temp. 200 °C.
Smacznego 🙂
Przepis bierze udział w akcji : Tylko ze spiżarni
Zdjęcie produktów na potrzeby akcji 🙂

